Świat nam mówi, że mamy nie poddawać się. Walczyć o swoje, że życie wymaga ciągłego zmagania się. I w pewnym sensie jest to prawdą. Ale trzeba wiedzieć gdzie i w jakim wymiarze. Bo kiedy człowiek bije głową o mur to lepiej żeby przestał niż robił to aż padnie jego głowa.
Tak naprawdę niezwyciężonym trzeba być tylko w jednym. W modlitwie. W proszeniu Boga o pomoc. Dlaczego?
Zapraszam do wysłuchania homilii z 20 Niedzieli Zwykłej, Rok A. Wygłoszonej w Lesznej Górnej, dnia 20 sierpnia 2017 roku.